Saturday, September 12, 2009

What we have been doing.../Co sie z nami dzialo...

 


It's been a while since I posted anything. We have been busy. We decided to start school on August 1 and do three weeks of school and one week of unschooling. It has been working very well for us. We went to vist Scott's parents. It was a really nice visit. And the biggest news is that on the feast of Our Lady of Jasna Gora Queen of Poland we found out that we are expecting the birth of our 4th child, which will be somewhere around May 1, 2010 - the first day of Mary's month. I have always felt as though different saints watched over our children in a special way. This baby is getting a special intercession of Our Lady of Jasna Gora.

Troche czasu minelo od mojego ostatniego wpisu. Bylismy bardzo zajeci. Pierwszego sierpnia zaczelismy szkole. Postanowilismy szkolic sie przez trzy tygodnie i potem tydzien przerwy i znowu trzy tygodnie i jeden tydzien i tak na przemian. Bardzo dobrze nam to wychodzi. Nasza najwieksza dobra nowina to fakt, ze w Swieto Matki Boskiej Jasnogorskiej na podstawie test dowiedzielismy sie, ze oczekujemy naszego czwartego dziecka. Data porodu odbedzie sie okolo 1 maja, czyli pierwszego dnia miesiaca Maryji. Ja zawsze uwazalam, ze nasze dzieci sa pod szczegolna opieka ich Swietych patronow. To dziecko wydaje sie byc pod szczegolna opieka Naszej Pani z Jasnej Gory.
Posted by Picasa

No comments: